Szczeniaki Jack Russell Terrier- samo szczęście w hodowli Amigojack

Nad ranem 9-tego sierpnia przywitaliśmy w naszym domu nową gromadkę słodkich biało-brązowych- czy też jak mówi nasz 3-letni synek Maksymilian śmietankowo-czekoladowych- słodkich kłębuszków i to właśnie tą cudowną nowiną chcemy się dzisiaj z Wami podzielić, tym bardziej że to nie tylko my ale też kilka rodzin czekało na te wieści.  

Przez ostanie kilka miesięcy nie mieliśmy maluszków, dlatego już stęskniliśmy się za tymi małymi istotkami, a szczególnie za codziennym wpatrywaniem się w ich rozwój, ale też pielęgnacją tych małych cudów, z których to przecież mają wyrosnąć wspaniali przyjaciele mnożący całą masę szczęścia i radości każdego dnia.   

Taki ambitny plan na przyszłość naszych Jack Russell Terrier-ów tym bardziej zobowiązuje nas do włożenia maksimum serca w wychowanie tych małych szczęśliwych kuleczek.

Chociaż wszystkie narodziny szczeniąt są dla nas bardzo emocjonujące i wyjątkowe, to maluchy z każdego skojarzenia fascynują nas na swój sposób i zawsze czymś zaskakują.

Dzieciaki Legendy i Gwiazdy to mieszanina dobrze nam znanych genów i wiemy jakich cech się spodziewać i czego oczekiwać po tych dorastających maluchach. Jednak hodowli zawsze towarzyszy dreszczyk emocji, ponieważ nad naszymi oczekiwaniami i planami jest matka natura, która lubi często troszkę zamieszać i nas zaskoczyć😊 To właśnie jeden z bardzo fascynujących aspektów hodowli, który motywuje nas tym bardziej właśnie podczas odchowywania maluchów i ich obserwacji.

Pierwsze dni naszych maluchów już za nami. Cała ekipa zdrowo rośnie więc postanowiliśmy Wam ją przedstawić, żebyście mogli razem z nami obserwować ten wspaniały czas ich dorastania i poznawania świata…

Oto maluszki Legendy i Armaniego– rodzynek z 4 siostrami 🙂

Tutaj maluszki Gwiazdy i Iwana- czterej chłopcy i dwie dziewczyny 🙂